70 Rocznica Urodzin
mjr w st. spocz. Józefa DOMIŃCZAKA
W dniu 3marca 2015 roku nasz Kolega Józef DOMIŃCZAK obchodził Jubileusz 70 Rocznicy Urodzin. |
||||
Z tej okazji Jubilat zaprosił do Klubu Wojskowego Brygady Wsparcia Dowodzenia WKP-W w Wałczu grupę Kolegów, członków naszego Koła nr 10 im. Ziemi Wałeckiej ZŻWP jak również niezrzeszonych, aby wspólnie uczcić ten dzień. W spotkaniu z JUBILATEM uczestniczyli: Witold Kowalski, Piotr Szymczak, Henryk Wlaź, Tadeusz Rojewski, Janusz Sobolewski, Grzegorz Rutkowski, Marian Bobelak, Bogdan Mikołajczak, Józef Dąbrowski, Ireneusz Górko, Florian Woźniak. |
||||
Przed oficjalnym złożeniem życzeń Jubilatowi Prezes Koła Witold Kowalski zwrócił się do Jubilata i uczestników słowami:
"Koledzy!
Józek zaprosił nas na dzisiejsze przyjęcie z okazji ukończenia 70 lat. Swoim zaproszeniem ubiegł Zarząd Kola. Z niepokojem spoglądam na suto zastawiony stół. Przy całym szacunku do Twojej osoby i uroczystej chwili Twoja hojność powoduje moje zakłopotanie, ponieważ w imieniu Zarządu wielokrotnie prosiłem o umiar w poczęstunku. Drogi Józku nie będę mówił o Twojej historii życia, bo to przywilej Jubilata. Pozwól, ze wspomnę zalety Twojego charakteru.
Józka znamy od 46 lat, przez te lata dał się poznać, jako prawy człowiek. Jako podwładny z dużą cierpliwością wysłuchiwał uwag przełożonych. Obserwując Jego miałem wrażanie, że wypowiadane uwagi analizuje, dzieląc na istotne i miej ważne, zawsze obowiązkowy i grzeczny. Współpraca z nim była przyjemnością. W stosunku do podwładnych wyrozumiały i cierpliwy. Zadania stawiał zrozumiale i dokładnie. Bardzo życzliwy ludziom i koleżeński.
Lata wspólnej z Tobą służby to lata pełne wrażeń i koleżeńskiej atmosfery, dziękujemy Ci za nie i życzymy jeszcze wielu pięknych Jubileuszy."
Głos zabiera Prezes Koła Witold Kowalski. | Uczestnicy wsłuchani w słowa Witolda Kowalskiego. | |||
Życzenia Jubilatowi składa Witold Kowalski. |
||
Następnie Prezes Koła Witold Kowalski poprosił Piotra Szymczaka o odczytanie i wręczenie przygotowanych życzeń Jubileuszowych od członków naszego Koła.
Piotr Szymczak odczytuje przygotowane życzenia Jubileuszowe. |
Po odczytaniu przekazuje je Jubilatowi. |
|||
Życzenia od członków Koła nr10 im. Ziemi Wałeckiej Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. | ||||
Tadeusz Rojewski wręczył Jubilatowi wiązankę kwiatów. |
||
Życzenia Jubilatowi składa Grzegorz Rutkowski. | Życzenia Jubilatowi składa Marian Bobelak. | |||
Od lewej: Józef Dąbrowski, Jubilat - Józef Domińczak, Bogdan Mikołajczak, Florian Woźniak, Marian Bobelak. |
||
Jeszcze w części oficjalnej trzeba było zdmuchnąć świeczki zapalone na tradycyjnym Jubileuszowym torcie. Natomiast jego konsumpcja została przesunięta na godziny późniejsze.
|
|
|||
W oczekiwaniu na zdmuchnięcie świeczek na jubileuszowym torcie. | Tradycyjnie Jubilat zdmuchnął świeczki na jubileuszowym torcie i wykonał to perfekcyjnie. | |||
Wspólne zdjęcie uczestników spotkania. |
||
Uczestnicy spotkania zaśpiewali Jubilatowi - STO LAT. |
||
Po złożonych życzeniach, zdmuchnięciu świeczek na tradycyjnym torcie, odśpiewaniu STO LAT przy wzniesionym toaście oraz wykonaniu pamiątkowego zdjęcia Jubilat poprosił uczestników do pięknie nakrytego stołu przy którym rozpoczęło się biesiadowanie.
Przed tym jeszcze Kolega Józef Dąbrowski osobiście złożył życzenia Jubilatowi od siebie i swojej Rodziny wręczając również drobny upominek.
Życzenia i drobny upominek przekazuje Jubilatowi Józef Dąbrowski. |
||||
Jubilat zabierając głos powiedział:
"Witam serdecznie moich Towarzyszy broni, byłych przełożonych, podwładnych oraz Kolegów. Jak widzicie tradycja w narodzie nie zaginęła ale jest realizowana w postaci spotkań towarzyskich takich jak: spotkania pokoleń, rocznice urodzin, imienin itp.. W tym miejscu chciałbym podziękować całemu Zarządowi Koła za tak miłe spotkanie z okazji 70 rocznicy moich urodzin. To dzięki Zarządowi Koła takie spotkania się odbywają.
Przed wysłuchaniem kilku zdań z mojego życiorysu wznoszę toast:
"ZA NASZE ZDROWIE KOLEDZY!"
Toast wznosi Jubilat Józef Domińczak. |
||
Urodziłem się 03.03.1945 roku w Łowiczu. Młode lata spędziłem w rodzinnym mieście. Tam chodziłem do szkoły podstawowej, później do Technikum Mechaniczno-Elektrycznego na kierunku energetycznym. Zdałem maturę i otrzymałem tytuł - technik energetyk.
Po maturze pracowałem w swoim zawodzie do października 1965 roku.
To moja klasa maturalna z wychowawcą klasy mgr inż. Wójcik. |
||
Jesienią 1965 roku dostałem kartę powołania do odbycia zasadniczej służby wojskowej jako elew szkoły podoficerskiej wojsk plot. Kurs w tej szkole trwał 6 miesięcy. Byłem szkolony jako przyszły dowódca drużyny przelicznika plot. |
||||
To zdjęcie jako elew - Koszalin - listopad 1965 rok. | ||||
W marcu 1966 roku w Wicku Morskim odbywały się strzelania szkoły, była to "zimowa szkoła ognia". Strzelanie ogniowe odbywało się przy podłączeniu urządzeń ze sobą: stacji RSA, przelicznika oraz dział 57 mm i 85 mm. Strzelanie było do celu ruchomego (samolot) ciągnął na linie odległość od samolotu 150 m - tzw. rękaw.
Promocja na pierwszy stopień podoficerski odbyła się w Kołobrzegu przy Pomniku "Zaślubin z Morzem" był to kwiecień 1966 rok. Już jako kapral - dowódca drużyny otrzymałem przydział do pułku artylerii plot, który stacjonował w m. Warcisław. Później zmieniono na m. Jaromin k/Trzebiatowa. |
||||
III drużyna I plutonu kompanii - baterii. |
||||
Służbę wojskową polubiłem i dlatego też zdawałem do Oficerskiej Szkoły Łączności do Zegrza. Zdałem egzaminy i we wrześniu 1966 roku już jako kapral podchorąży rozpocząłem naukę. Otrzymałem przydział do 35 plutonu 3 kompanii. Dowódcą był por. Andrzej Kielek, natomiast dowódcą plutonu do końca szkoły był ppor. Ryszard Wolski.
Nasz pluton był na dwuletnim cyklu szkoleniowym, a więc było dużo nauki, a mniej czasu wolnego. Nauka w OSŁ przebiegała według ustalonego porządku: pobudka, zaprawa poranna, zajęcia szkoleniowe, obiad, nauka własna, apel itp. W tym czasie były zaliczenia, egzaminy, sprawdziany i tak przez dwa lata nauki. Oprócz wykładów w bloku szkolnym mieliśmy zajęcia w polu tzw. Sahara.
Zajęcia z obsługi polowej bazy ładowania luty 1968 rok. | Drużyna na jednych z zajęć taktycznych przerwa w zajęciach- luty 1968 rok. | |||
|
W czasie wolnym od zajęć dość często przyjeżdżałem do rodzinnego miasta Łowicz, to pamiątkowe zdjęcia z ulicy Rynek Kilińskiego, gdzie mieszkałem wraz z Rodzicami, siostrą oraz dwoma braćmi. |
|||||
Z Kolegą Krzysztofem przy fontannie z herbem Łowicza - Pelikan. | Ja przy obelisku kamiennym - 1967 rok. | |||||
Zwiedzanie Płocka - skarpa nad Wisłą 1967 rok. |
||
Po zdaniu egzaminów państwowych odbyła się promocja w dniu 01.09.1968 roku w m. Pułtusk na pierwszy stopień oficerski. Promował nas Szef Sztabu Generalnego gen. dyw. Bolesław Chocha.
Pozwólcie Koledzy na przerywnik i wzniesienie toastu - bo tu rozpoczyna się zawodowa służba wojskowa.
... tak przy biesiadnym stole snuje się wspomnienia... |
||
Pojechałem do Bydgoszczy do Pomorskiego Okręgu Wojskowego po przydział służbowy i otrzymałem skierowanie do Wałcza do JW 2016.
Pierwsze stanowisko służbowe to dowódca plutonu radiowego w kompanii dowodzonej przez por. Tadeusza Skwarę, natomiast dowódcą batalionu był mjr Jan Tracz.
Ze względu na uszkodzenia słuchu na stanowisku tym byłem tylko jeden rok i zostałem przeniesiony na inne.
Do 1973 roku byłem w I Batalionie Dowodzenia, gdzie dowódcą był mjr Bogdan Kwiatek, natomiast ja byłem dowódcą kompanii kablowej.
Od 1973 roku do 1978 pracowałem w 107 WSG jako dowódca - wykładowca a później jako inspektor ochrony mikrofalowej. Była to praca w terenie, kontrola urządzeń radiolokacyjnych oraz warunków BHP przy pracy tych urządzeń na terenie woj. koszalińskiego i pilskiego.
Na początku 1978 roku powróciłem do swojej pierwszej jednostki JW 2016. Zostałem wyznaczony na stanowisko dowódcy kompanii telefoniczno-telegraficznej w V Batalionie Dowodzenia. Dowódcą batalionu był mjr Kazimierz Narkiewicz. W późniejszym okresie dowódcą batalionu został mjr Bogusław Żulewski a następnie mjr Witold Lenski. Przez okres 12 lat dowodzenia kompanią osiągałem coraz to lepsze wyniki w szkoleniu.
W 1985 roku i 1986 kompania zajęła pierwsze miejsce w 2 Brygadzie Łączności współzawodnictwa, natomiast w 1987 roku była druga. Do końca mojego dowodzenia pododdział we współzawodnictwie zajmował czołowe miejsca.
Pierwszy od lewej: kpt. Józef Domińczak. |
||
Przez ten okres służby zaliczyłem kilka kontroli, inspekcji, ćwiczeń taktycznych zabezpieczając łączność przełożonym MON czy też POW.
Ćwiczenia odbywały się w różnych miejscowościach kraju czy też na poligonach wojskowych np. Żagań, Wędrzyn, Orzysz, Biedrusko, Toruń, Wicko Morskie oraz Drawsko Pomorskie a w szczególności Karwice.
Ostatni awans na stopień oficera starszego t.j. majora otrzymałem w październiku 1981 roku. Oprócz awansów byłem wyróżniany odznaczeniami: brązowym, srebrnym i złotym Medalem "Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny", brązowym i srebrnym Medalem "Za Zasługi dla Obronności Kraju" oraz Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Trzeci od lewej - mjr Józef Domińczak. (9 maja 1985) |
||
Od 1990 roku do września 1991 roku zostałem wyznaczony na stanowisko Komendanta Poligonu Szkolnego 2 Brygady Łączności. Stan zdrowia nie pozwalał w dalszym ciągu pełnić swoich obowiązków. Wojskowa Komisja Lekarska orzekła niezdolność do zawodowej służby wojskowej.
Jestem emerytem wojskowym, który mieszka w Wałczu wraz z żoną. W dniu 11.10.1969 roku zawarłem związek małżeński z Jadwigą - Heleną Dutkiewicz w Urzędzie Stanu Cywilnego w Łowiczu. Mamy dorosłe dzieci: córka Anna, syn Andrzej. Córka Anna wraz z mężem Waldemarem i dwoma synami: Jakub i Kacper mieszkają w Poznaniu, natomiast wnuki chodzą do szkoły średniej. Syn Andrzej ożenił się z Moniką i mają syna Andrzeja, który chodzi do gimnazjum. Mieszkają w Wałczu.
Podjęliśmy wspólną decyzję, że nie będziemy zmieniać garnizonu na inny. Wałcz jako miasto nam się spodobało, jest dużo zieleni, lasy, jeziora, gdzie można wypoczywać. Mamy w Wałczu dużo kolegów, koleżanek, znajomych i przyjaciół.
Koledzy!
W dużym skrócie przedstawiłem 70 lat swojego życia, pozostały miłe wspomnienia ze służby wojskowej. Życzę wszystkim dobrego zdrowia, wiele przyjemnych dni w dalszym życiu, rodzinnego ciepła i samych przyjemności.
Dziękuję za cierpliwe wysłuchanie mojego wystąpienia i proszę o spełnienie toastu:
"ŻYCZĘ NAM WSZYSTKIM ZDROWIA
I DO NASTĘPNEGO SPOTKANIA ROCZNICOWEGO"
Uczestnicy przy biesiadnym stole. | ||||
Od lewej: Witold Kowalski, Henryk Wlaź, Jubilat - Józef Domińczak, Józef Dąbrowski. |
Od lewej: Tadeusz Rojewski, Ireneusz Górko, Grzegorz Rutkowski, Piotr Szymczak, Witold Kowalski, za Nim Henryk Wlaź. |
|||
Głos zabiera Kolega Marian Bobelak. | ||||
Od lewej siedzą: Florian Woźniak, Janusz Sobolewski. |
Od lewej siedzą: Bogdan Mikołajczak, Florian Woźniak, Janusz Sobolewski. |
|||
Głos zabrał Kolega Jubilata jeszcze z czasów podchorążackich Marian Bobelak, który przed wzniesieniem toastu powiedział m.in.:
"... Los tak zrządził, że z Józkiem stanęliśmy naprzeciwko siebie w dniu 29 września 1966 roku wcieleni do 3 kompanii podchorążych Oficerskiej Szkoły Łączności w Zegrzu k/ Warszawy z twardym przeświadczeniem zostania oficerami - łącznościowcami...
... Józek stał się moim pierwszym bezpośrednim przełożonym, doświadczonym już żołnierzem w stopniu kaprala. Jak mną dowodził?...
... Ludzki był!!! Kolegą i Przyjacielem był i jest po grób...
...Takiego pierwszego bezpośredniego przełożonego jakim był dla mnie Józek to rzadkość w wojsku...
JÓZEK! - Przyjacielu!,
Żyj STO LAT w zdrowiu, szczęściu i radości, czego Ci
z
całego wojskowego i cywilnego serca życzę."
Koledzy! Przystępujemy do realizacji wzniesionego toastu. |
||
Od lewej: Józef Dąbrowski, Marian Bobelak, Florian Woźniak, Janusz Sobolewski. |
Od lewej: Jubilat - Józef Domińczak, Marian Bobelak, Józef Dąbrowski. |
|||
Nadszedł czas aby podzielić i skonsumować jubileuszowy tort.
W wykonaniu tej czynności pomaga Jubilatowi - Józefowi Grzegorz Rutkowski. |
||
Każda nasza biesiada przebiega w bardzo miłej atmosferze. Każdy z Kolegów wspomina minione lata służby wojskowej, a jest wiele do opowiadania. Czas jednak jest ograniczony i bardzo szybko upływa, tak i nasza biesiada dobiegła końca.
Na zakończenie Jubilat jeszcze raz podziękował za pamięć, za życzenia, kwiaty i obecność Kolegów.
Materiał zebrał i opracował: Grzegorz Rutkowski,
Zdjęcia wykonał: Henryk Wlaź,
Zdjęcia archiwalne: Józef Domińczak.